Od Halt'a- cd Shimy
Zastanowiłem się przez chwilę.
- Może pokażmy uczestniką i innym gdzie jest tor?
- Tak. Powinni wiedzieć gdzie pojutrze pójść.
- O to mi właśnie chodzi.
Shima pokonała głową. Po chwili krzyknęła do wszystkich.
- Ci, którzy chcą udać się pojutrze na wyścig niech pójdą z mną i za Halt'em! Zaprowadzimy Was na miejsce!
Co dziwne wszyscy poszli. Łącznie z przybranymi szczeniętami Shimy i Ontari'ego. Dojście na polanę zajęło nam około 15 minut. Gdy doszliśmy wadera, z którą zrobiłem tor, Shima poinformowała Sabal'a i Rei'a:
- Jutro zaś będzie wyścig dla młodych. Możecie przyjść. Wyścig ten odbędzie się na środku polany, na małym torze.
Oba basiorki zgodnie pokiwała głowami na znak, że się zgadzają.
Wszyscy przybyli oglądali tor wyścigowy. Chyba im się podobał, ponieważ każdy miał uśmiech na twarzy. Widać było też, ze Shima cieszy się zadowoleniem innych. Mi jak zwykle było to obojętne.
Niedługo potem wszyscy zaczęli wracać zgodną grupką, jednak ja trzymałam się na poboczu. Moja głowa była opuszczona. Widziałem jednak doskonale. W pewnej chwili Shima do mnie podbiegła.
- Halt! Chodź tam do nas! - zawołała.
Shima?
Teraz przeszłam na telefon...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
© Agata dla WioskaSzablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz