-Sprawdzałaś to ? - zapytałem z ciekawości
-N-nie. - odparła
-To skąd wiesz że on naprawdę pokazuje przyszłość ?
-Z opowieści innych.
Zamyśliłem się. Przyszłość jest niewiadomą. Nigdy nie wiesz co się może stać. Teraz stoimy koło wodospadu i swobodnie rozmawiamy. A co będzie jutro? Tego nikt nie wie. A na pewno nie ten wodospad.
-Skoro nie wierzysz, to sam spróbuj. - uśmiechnęła się
-Nie chcę znać mojej przyszłości. Co się ma dziać to będzie. A może woda pokaże że jutro umrę? Wtedy bym uciekł a potem w spokojnym miejscu odszedł.
-A więc jednak wierzysz. Gdybyś nie wierzył to byś po prostu napił się tej wody. - spojrzała w górę wodospadu.
-Dobrze, powiedzmy że wierzę. I nie będę pił tej wody - uśmiechnąłem się pod nosem - Tym razem ty wygrałaś.
-To mamy jeden do jednego. Gdzie chcesz iść teraz?
-W sumie to zgłodniałem. Gdzie można tu polować? - zapytałem
-W Lesie Fuge. Chodź pokaże Ci. - odeszła radośnie
Biegliśmy przez łąkę i stanęliśmy koło wielkich drzew.
-Tu zaczyna się las. Ciągnie się przez wiele kilometrów. Są w nim jaskinie niektórych członków, jak i główna jaskinia. Cały ten teren na którym jesteśmy. Ta łąka, las, jezioro. Możemy polować wszędzie. - informowała mnie wadera.
-Okej. Wejdźmy do lasu. - powiedziałem z uśmiechem
Wadera kiwnęła głową na zgodę.
-Rozstrzygnijmy to. - powiedziała
-Ale co? - spojrzałem na nią
-Jest po jeden. Kto pierwszy coś złapie, wygrywa. - powiedziała gotowa do biegu
-Hmh.. Może być ciekawie..
Przybraliśmy pozycje do biegu.
-Na trzy... - zaczęła - Raz...
-Dwa...
-Trzy ! - krzyknęliśmy razem i popędziliśmy w gęsty las.
Ingreed?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz