-Pamiętasz wilka imieniem Sorah?- spytałem
-Tak, to był nasz najlepszy strateg. Potem gdzieś wyruszył- zmrużył brwi- znasz go?
- To on mnie wyszkolił. Był moim ojcem. Po tym jak wam pomógł został poszukiwaczem i zapewne zginął
-Przykro mi- zaczął
-Nie trzeba. Może żyje, albo zabili go rzeźnicy. Jednak nie mówmy o tym
-On też coś napisał na tej tablicy
-Naprawdę?- zdziwiłem się
-Tak. I myślę, ze specjalnie dla ciebie- posłał mi uśmiech
-Dla mnie?
-To widać, że wiadomość została napisana specjalnie dla stratega. A skoro cię nauczał...
-Pokażesz mi to?
Podszedł kilka metrów w lewą stronę. Nad naszymi głowami widniał cytat. Przeczytałem go na głos
-"Jeśli twój plan jest tak szalony, że nikt nie wieży w jego sukces, wtedy on na pewno nadejdzie ~Sorah"
Aro?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz