-A gdzie?-spytałam.
-Nie chcę wam przeszkadzać,ale muszę iść-powiedziała Shima.
-Dobra-powiedzieliśmy wspólnie.
Gdy Shima znikła z pola widzenia zapytałam Athos'a.
-Czy widziałeś kiedykolwiek swoje rodzeństwo?
-Nie.Nie wiem gdzie są ani czy...jeszcze żyją.
-Mi po rodzinie nie zostało nic...wszyscy zginęli...bo dla jednego wilka było ważniejsze mięso od braci...-powiedziałam ze łzami w oczach.Spojrzał na mnie ze współczuciem.
-Prawie się nie różnimy -powiedział.
Athos?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz