Od Athos'a-cd Zary-do Zary

Miejsce było wyjątkowe. Wadera ułożyła się pod jednym z drzew. Spojrzała mi w oczy. Nawiązaliśmy kontakt wzrokowy. Mógł bym tak stać cały dzień i patrzeć się w błękit oczu Zary. Po chwili szybkim odruchem odwróciła się.
-Coś się stało ? -zapytałem
-N-nie. Nic się nie stało. Po prostu ...
-Jest tu pięknie - dokończyłem
Na jednym z jeziorek pływały kwiaty. Lilie. Magiczne lilie.



Podszedłem do brzegu i wyłowiłem jeden kwiat.
-Zamknij oczy. - powiedziałem do wadery
-Czemu ?
-Proszę.
Zara zamknęła oczy. Włożyłem kwiat w jej sierść.


Zara ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

^