Wadera spojrzała na mnie. W jej oczach kłębiły się łzy. Otarłem je łapą i uśmiechnąłem się lekko.
- Jesteś silna, dasz radę. Odnajdziesz swoją przyjaciółkę, wrócisz do wspólnoty i zajmiesz się szczeniakami. Będziesz szczęśliwa. Dlatego nie płacz już, nie ma o co.
Glimmer??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz