- Nie mów tak.- zaprotestowałem- Nie ma takiej opcji. Przeżyjesz, musisz to zrobić dla nich.
- Dobrze wiesz, że to jest niebezpieczne.
- Tak, wiem. Gdy cię nie będzie, ja się nimi mogę zająć, choć nie mam doświadczenia w tych sprawach...
- Domyślam się- zaśmiała się, choć widziałem, że jest smutna
- Mógłbym też z tobą pójść, ale myślę, że to sprawa między wami- twoją przyjaciółką, a tobą...
Glimmer?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz