- Cieszę się, że tak uważasz- powiedziałam i obróciłam się na bok, patrząc mu prosto w oczy- Ja też tobie ufam. Jak nikomu innemu.
Przez chwilę panowała cisza. Oboje wpatrzeni byliśmy w gwiazdy. Było już bardzo późno. Spojrzałam na Aro. Nie wiedziałam, czy mam coś powiedzieć, czy lepiej nie przerywać tej ciszy. Westchnęłam i wstałam. Basior popatrzył na mnie zdziwiony.
- Muszę już iść- wyjaśniłam- Ale dziękuję za to, co mi pokazałeś. Spotkamy się jutro. Znów pooglądamy razem gwiazdy- powiedziałam i uśmiechnęłam się
Nie czekałam na odpowiedź basiora. Odwróciłam się i powoli wychodziłam.
Aro??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz