Przed nami stanął czarny basior z jakimś medalionem. Najeżyłem sierść jeszcze bardziej. W końcu odezwał się niskim tonem
-Co tu robicie!
-Nie widać. Stoimy-zakpiłem
-Czyli to ty jesteś Aro.-powiedział. Zdziwiłem się. Nie wiedziałem o co mogło chodzić.
-Skąd to wiesz?-odezwała się Irvina
- Aion mi powiedział. Musiałem się tu jakoś dostać aby cię odnaleźć. Ten portal to jedyna droga do jednego z trzech innych światów.
-Jakich.
-Powiem tylko krótko. Istnieją tutaj dwa portale. Jeden do watahy przy której jest jeszcze inny portal zwany otchłanią. Prowadzi do świata ludzi. Ten tutaj, przy nas prowadzi do wspólnoty która wyzywa cię na wojnę. Wspólnoty twojego przyrodniego brata-powiedział i znikł.
Irvina???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz