Smoczyca dziwnie się zachowywała. Nie wiedziałem co się z nią dzieje.
Jakby.. zaczęła panikować. Podszedłem do niej i ją przytuliłem
- Cii, nie bój się - powiedziałem łagodnym głosem, jednak smoczyca zaczęła się mi wyrywać
- Puść mnie! - wykrzyknęła, a ja ją puściłem. Wybiegła z jaskini i gdzieś
pobiegła. Musiało być z nią źle. Nie powinna teraz przebywać na
zewnątrz. Może jej się stać coś złego. Szybko wzbiłem się w powietrze
gdy wybiegłem z jaskini i zacząłem szukać Mello. Zobaczyłem że niebo
zaczyna być czarne i zaczyna padać niemiłosierny deszcz. Wszędzie było
pełno piorunów. Strzelały co kilka sekund. I jeszcze te
grzmoty... Musiałem znaleźć Halloween.
Halloween Mello?
Mogę pisać samo Halloween lub Mello?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz