Od Shimy-cd Jared'a-do Jared'a

Basior zabrał mnie w dziwne miejsce. Nie mam zielonego pojęcia jak on trafił ale cóż. Miejsce wyglądało jak domki elfów ( xd tak elfy ) w drzewach. Na środku po między drzewami była wysepka. Ze środka wydobywał się jakiś promień. Miejsce było czarujące.
-Jak wzrok?-zapytałam
-Nic nie widzę.
-Ehh. Chodźmy już
-Dobrze
Poszliśmy do jaskini. Basior musiał długo odpoczywać. Zmieniłam mu opatrunek. Musiałam się nim troszczyć jak dzieckiem. Co było troszkę męczące. Ale skutkowało wzrok się poprawiał.


Jared ?
Sorki że tylko tyle ale brak weny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

^