Od Jared'a-cd Shimy-do Shimy

Usłyszałem warczenie. Otrząsnąłem się i przegryzłem liany, którymi byłem związany. Otworzyłem oczy. Widziałem, ale tylko na prawe. Zobaczyłem, że przy wyjściu do jaskini jest szczeniak. Przed jaskinią były jakieś wilki. Dwa. Po chwili zobaczyłem, że wychodzi i trzeci. Posługiwałem się okiem sokoła( jest przywiązany do sokoła i nawiązał z nim tak wielką więź że potrafi widzieć to co on). Zobaczyłem Shimę, Zarę i Athos'a. Naprzeciw nim były 2 basiory i jedna wadera. Musiałem im pomóc. Gdy wstałem zaczęła boleć mnie głowa. Dotknąłem jej, a na łapię w półmroku zobaczyłem krew. Otrząsnąłem się i szybko podbiegłem do szczeniaka łapiąc go za głowę.
-Tutaj!-powiedziałem do trzech obcych wilków.- Nie powinniście chronić swojego młodego?- wilki zwróciły się do mnie. Wysłałem wiadomość telepatyczną do moich przyjaciół." Uciekajcie! Teraz!"
Zacząłem biec trzymając sczeniaka za głowę. Zatrzymałem się na szczycie góry.
- Chyba nie chcecie aby stało mu się coś złego?-spytałem wystawiając małego nad urwiskiem liczącym około 50 metrów. Nigdy nie myślałem, że zrobię coś podobnego, ale tutaj chodziło o nich Zarę, A thos'a i oczywiście Shimę. Wysunąłem szczeniaka dalej nad skarpę. Wilki cofnęły się. Widziałem, że wadera chciała krzyknąć jednak basior zabronił jej tego. Wyrzuciłem szczeniaka w przepaść i sam w nią wskoczyłem tworząc sobie skrzydła.


Przywołałem mojego jastrzębia i kazałem mu chwycić młode tuz nad ziemią i odłożyć tak aby nikt nie widział.

Wylądowałem na ziemi i dołączyłem do Shimy

Shima???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

^