Od Ontari'ego- cd Alice

-Cóż. Jeśli tak to proszę- poklepałem łapą miękką ziemię i po krótkiej chwili obok nas wił się krzak malin
-Wow- powiedziała i uśmiechnęła się
-Smacznego- powiedziałem tylko i wziąłem się za jedzenie. Wadera uczyniła to samo. Po chwili siedzieliśmy najedzeni i opowiadaliśmy sobie różne historie
-Może się gdzieś przejdziemy, albo pójdziemy pobiegać?- uniosła brew
-A znasz jakieś miejsce, gdzie możemy iść?- spytałem
-W sumie, przecież niedawno Shima i Halt otworzyli tor wyścigowy
-Zawsze możemy go obejrzeć....
-Obejrzeć?- zaśmiała się nieśmiało
-A co innego?
-Hm? Co możemy robić na torze wyścigowym?! Na pewno nie biegać!
-Tak, zgadzam się. Pooglądajmy tylko przeszkody- zaśmiałem się również i wstałem.
Zaczęliśmy iść w stronę naszego nowego miejsca docelowego.

Alice?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

^