Od Junni- do Czarnej Wdowy

Od Junnii - cd Czarna Wdowa.

Zaraz kiedy dolączyłam poszłam na spacer po terenie Watahy. Obejrzałam łąkę i Las. Znalazłam już sobie jakiś domek. Właściwie... Było to tylko duże drzewo, które od środka było całe puste. Z wejścia przy ziemi mogłam wejść na górę na gałęzie.

https://www.google.pl/search?site=imghp&tbm=isch&source=hp&ei=lw_SVdLAE6PgyQORn6Fg&q=norka+wilka+od+Śródka+&oq=norka+wilka+od+Śródka+&gs_l=mobile-gws-hp.3..30i10.1231.22113.0.23143.51.30.17.4.4.0.245.4165.0j27j2.29.0....0...1c.1j4.64.mobile-gws-hp..7.44.4105.3.DYRE8Oo9yBE#tbm=isch&q=nora+wilka+od+%C5%9Ar%C3%B3dka+w+drzewie&imgrc=PTEdgmh8QZgIVM%3A

Teraz szłam nad jezioro. Droga do niego była cała zielona. Drzewa nie traciły żadnych liści. Było po prostu pięknie. Zostało mi do jeziora jeszcze 10 metrów ale się zatrzymałam. Przy brzegu ktoś siedział. Podeszłam cichutko bliżej jednak nie umiałam chodzić bardzo cicho i nadeptując na gałązkę, która oczywiście się złamała narobiłam dużo hałasu. Postać nad jeziorem odwróciła się. Miała nastroszoną sierść. To była Wadera.
- Kim jesteś i czego chcesz? - syknęła.
- Ja... jestem...
- Gadaj szybciej!
- Junnia. Na imię mi Junnia. - powtórzyłam. - Przed godziną dolączyłam do Wspólnoty Nocy. - wyraźnie zobaczyłam jak Wadera się uspokaja. Chyba też była z watahy.
- Na pewno?
- Tak. Ja nie kłamię ale jeśli mi nie wierzysz możesz zapytać Alfę, Aro.
- Wierzę, wierzę. -powiedziała nieco mniej chłodnym tonem.
- Jak się nazywasz? - zapytałam A ta popatrzyła na mnie - jeśli można wiedzieć... - dodałam.
- Czarna Wdowa.


Wdowo?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

^