Od Cerise-cd Athos'a-do Zary

Co się dzieje!? Spanikowałam. Nie miałam pojęcia... jak... Muszę działać!
Podbiegłam do samca i zbadałam go. Praktycznie nic mu nie dolega... Zemdlał? To możliwe... Odbiegłam kawałek i zerwałam gałązkę z pobliskiego krzewu i zaczęłam go wachlować. Mogłabym go uzdrowić, ale szkoda kryształu...
Usiadłam obok wilka i delikatnie go wachlowałam.
Po jakimś czasie zaczął się budzić. Teraz mogłam przestać wachlować.
- Athos?! Athos?! - usłyszałam melodyjny damski głos. Ktoś go szuka!
Po chwili obok pojawiła się biała wilczyca.
- Kim jesteś?! - warknęła.
- Cerise, należę do Wspólnoty Nocy, jak zapewne ty - odpowiedziałam, ale nie o to chodziło w jej pytaniu.
- Co się z nim stało? Zostaw go! - zorientowałam się, że próbuje wkraść się do mojej głowy. Nie wpuściłam jej.
- Daj spokój! Jestem Lekarzem - oznajmiłam. - Nic mu nie będzie, chyba zemdlał... Może wiesz co z nim?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

^