-Tak. Możemy iść- powiedziałam
Przyśpieszyliśmy kroku. Potem zmieniło się to w bieg. Była pełnia. Czułam jak energia rozpiera moje ciało. Mogłam biec bez ustanie. Myślę że Jared też tak się czuł. Biegliśmy radośnie przed siebie aż nad wodospad.
-Łaaał jak pięknie - powiedziałam gdy ujrzałam przepiękny wodospad.
Księżyc odbijał się w wodzie. Wyglądało to pięknie i tajemniczo.
Jared ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz