Od Irviny-cd Aro-do Aro

- Pewnie- uśmiechnęłam się
Podeszliśmy do małego źródełka. Było krystalicznie czyste i wydawało się tak jakby magiczne... Spojrzałam na Aro i westchnęłam ze szczęścia. W źródełku pływała mała, biała rybka. Wyskoczyła z wody, po czym wskoczyła, oblewając mnie przy tym wodą. Zaśmiałam się tylko, a Aro przetarł łapą spływające po mej twarzy krople. Spojrzałam mu prosto w oczy i pocałowałam go.
- Kocham Cię, Aro...- wymamrotałam

Aro??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

^