-Nikt tego nie wie. Nie można być pewnym niczego z wyjątkiem śmierci. Tylko to napewno się stanie-powiedziałam ze łzami w ozach i wtuliłam się w futro basiora. Czułam się tam bezpiecznie. Czułam jakby nic mi nie zagrażało.-Dziękuję-powiedziałam mu cicho na uch- za to, że jesteś...
Skiron??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz