-To ja jeszcze przelecę się i spenetruję krainę.-powiedział czarny smok i już go nie było.
-A my?
-Co my?-spytałam
-Nie idziemy sprawdzić czy ktoś nie jest na terytorium?
-Możemy-powiedziałam i wstałam. Wyszliśmy z jaskini.
Godzinę Później
-Coś mnie zaniepokoiło. Usłyszeliśmy krzyk
Aro??(Mam nadzieje, że nic się nie stało przez to penetrowanie i czy dobrze napisałam)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz