Od Irviny-cd Snowdrop-do Snowdrop

Uśmiechnęłam się do wadery. Wydawała się całkiem miła. Corvir spojrzał na mnie z wyrzutem i odleciał.
 - Gdzie mu tak spieszno?- spytała Snowdrop
 - Ech... Corvir nie za bardzo przepada za towarzystwem. Najchętniej to by w ogóle wszystkich naokoło zabijał...- pokręciłam głową, patrząc za odlatującym smokiem
 - Jesteś szpiegiem?- spytała
 - Tak. A ty??
 - Szamanką- uśmiechnęła się
 Nagle coś warknęło za naszymi plecami. Odwróciłyśmy się. Dan, smok Snowdrop, rozłożył skrzydła, przez co wydawał się jeszcze większy. Spojrzałam na waderę z niepokojem.

Snowdrop? Przepraszam, że tak długo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

^