Od Shimy-cd Jared'a-do Jared'a

Basior wyszedł. Stałam w bezruchu. Wiedział co go czeka. Że nie odzyska do końca wzroku. Nie chciał abym się nim zajmowała. Nie chciał aby robił mi kłopot.
-Ehh. -westchnęłam- cóż ja na to poradzę
Pobiegłam. Nie wiem gdzie. Najlepiej przed siebie. Po drodze spotkałam Skiron'a który mówi coś o szczeniakach i dołączeniu ich do watahy.
-Wież gdzie podział się Jared ? -zapytał
-Nie wiem. Jeszcze najlepsze jest to że on mało co widzi.
Opowiedziałam Skironowi co się wydarzyło i poszedł dalej. Szłam dalej. Nie myślałam o niczym. Nudziło mi się strasznie. Zauważyłam leżącego wilka na łące. Nie wiedziałam kim on jest. Bałam się.

Jared ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

^