-Witaj bracie-syknął basior
-Nie nazywaj mnie tak!
-Bo co? Powiesz matce? A no tak ona już nie żyje. Od Dawna. Prawda Death-powiedział w kierunku monstrum które wyszło z cienia. To coś co zaatakowało mnie na łące. Dopiero teraz zobaczyłem to cos w śród ciemności i lepiej go widziałem. To on. On i inne demony zabiły mą matkę.
Irvina co u cb?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz